niedziela, 8 lipca 2012

Gospodynie z Borunia nie tylko gotują

Członkinie Koła Gospodyń Wiejskich z Borunia. Fot. Marta Szpinda
 
- Każdy na co dzień zamyka się w swoim domu. Ma swój kąt, telewizor, a fajnie jest się czasem spotkać, pogadać, czy ugotować coś wspólnie – tłumaczy Agnieszka Krukowska, członkini Koła Gospodyń Wiejskich z Borunia.

Koło liczy około 25 osób i działa od lat. Członkinie podkreślają, że są młodym i pracowitym zespołem. Łączy ich nie tylko długoletnia przyjaźń, ale również miłość do gotowania.

- Co roku jeździmy do Fajsławic i Rejowca, by uczestniczyć w regionalnych pokazach potraw - opowiada Ewa Kniażuk, członkini koła.

W maju panie zaprezentowały swoje wyroby na Jarmarku Kulinarnym w Rejowcu. Ich najsłynniejszym daniem są pierogi z grzybami i kapustą. Panie przyznają, że nie mają specjalnego przepisu. 


- Jedyne, co wyróżnia nasze pierogi to składniki farszu. Same zbieramy grzyby w naszym lesie, a kapustę przynosimy z własnych ogródków - wyjaśnia Agnieszka Krukowska.

W przygotowywaniu pierogów biorą udział wszystkie panie. Innymi popisowymi przysmakami są ciasteczka drożdżowe z dżemem owocowym oraz produkty mleczne własnej roboty, takie jak ser żółty i naturalny jogurt ze zsiadłego mleka. Podczas pokazów kulinarnych chętni mogą spróbować i kupić te specjały.

- Dzięki takiej współpracy można oderwać się od codzienności – mówi Kazimiera Waszczyńska, członkini koła.

W niektórych inicjatywach biorą udział całe rodziny. Co roku organizowane są między innymi Dzień Kobiet i Dzień Dziecka. Członkinie koła mogły też skorzystać z kursu pierwszej pomocy. We wrześniu panie planują przygotować dożynki wojewódzkie. W ramach tej akcji będą ubierać ulice i domy Siennicy Różanej polnymi kwiatami.


Beata Marzec
Aleksandra Pucułek
Fot. Marta Szpinda

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz